W ramach prezentu urodzinowego zażyczyła sobie pierwsze perfumy - Kenzo World Intense! Dostała też kredki akwarelowe i poszliśmy jeszcze do sklepu z mangami po kilka nowych książek.
Potem poszliśmy na ramen i koreański stir-fry. Pyszne było!
Obchody z tortem i dmuchaniem świeczek przewidziane są na piątek. Mam mieć w domu 5 trzynastolatek - mam nadzieję, że wytrzymam to tornado!!!
A propos teoretycznego rozpoczęcia roku akademickiego - ustawa 2.0 reguluje to bardzo dokładnie, nie wolno zaczynać przed 1 października, a ponieważ u nas 2-go jest inauguracja, to praktycznie nic w tym tygodniu nie startuje i mam dodatkowy tydzień wakacji. Za to potem będę siedzieć do lipca...
Poza początkiem roku, ustawa reguluje dużo innych spraw i wygląda na to, że czeka nas w tym roku potężny bałagan. Na pocieszenie, Pan Mąż mówi, że zawsze to samo gadam na jesieni, więc może jednak nie będzie tak źle...!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz