niedziela, 25 lipca 2021

Imprezka

Zgodnie z obietnicą, kilka słów o imprezce Mikołaja, krótko, bo zaraz muszę ruszyć z pakowaniem walizek. Mikołaj obchodzi urodziny dopiero 6 sierpnia, ale kto wie, gdzie wtedy będziemy - może zrobimy drugą imprezkę na wyjeździe?  W każdym razie, przygotowania trwały już bardzo długo, od pewnego czasu pracowałam nad fotoksiążką, na którą pomysł podkradłam od Novembre (dziękuję!). Prowadzenie bloga bardzo się przydaje, bo wszystkie śmieszne zapiski są jak znalazł. Ja robiłam przegląd zdjęć, Pan Mąż czytał starego bloga i wybierał śmieszne kawałki, a Madzia zaprojektowała okładkę. Poza tym Madzia przygotowała samodzielnie dwa plakaty, które zamówiliśmy w empiku i oprawiliśmy. Potem zostały kupione balony z helem, zamówiony tort, przyjechały Babcia Dana i Sister zwana przez Mikołaja Ciotexem, a solenizant zupełnie niczego się nie spodziewał. Jego zaskoczenie na widok przygotowanej imprezy było nie do podrobienia :) - I myślę, że naprawdę sprawiliśmy mu radość! 

Zdjęć niestety ładnych nie ma, bo ma ciągle spuchnięte oko i jest trochę niewyględny, ale i tak było fajnie.

Balony i tort



Fragmenty fotoksiążki


I plakaty Madzi. Wyjaśnienie do plakatu z ALU jest takie, że ALU to jedno z pierwszych słów Mikołaja. Ciągle chodził i powtarzał ALU ALU, a ja zupełnie nie wiedziałam o co chodzi, aż któregoś dnia wreszcie mnie olśniło, ALU to po prostu MALUCH! A Mikołaj jako mały berbeć miał zamiłowanie do motoryzacji i jakiś czas później potrafił rozpoznać wszystkie marki samochodów. Później mu to jakoś przeszło.


5 komentarzy:

  1. Jak ten czas leci! Dopiero co Mikołaj był takim małym chłopczykiem, a teraz już 18 lat!
    Pamiętam go z bloga jako chłopczyka :)

    Niech się spełnią jego życzenia!
    Serdeczności!
    O.

    OdpowiedzUsuń
  2. Plakaty super! :) Najlepszego! 18-stka to już poważny wiek. Za rok chyba trzeba będzie auto kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego Mikołajowi, na zaś! Wróciłam i nadrabiam lekturę obowiązkową (nie wiem czemu, nie mogę wyszukać Twojego bloga przez telefon). Plakaty są fantastyczne, podobają mi się obydwa, podobają to mało powiedziane! Madzia ma prawdziwy talent i oko.
    Epopei kuchennej współczuję, ale efekt jest świetny, tylko zgadzam się, ścianę przy zmywarce pomaluj jakimś lakierem łatwozmywalnym i odpornym na szorowanie; mam identyczny układ (ale na ścianie tapetę baranek, pogratulować pomysłu) i chlapie się bardzo, żebym nie wiem, jak uważała.
    Udanych wakacji!!
    novembre

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna książka! Zrobiłam podobną Trzeciemu, ale nie wpadłam na to, żeby dać teksty z bloga! Aaaaaa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze macie świetne pomysły!

    OdpowiedzUsuń